Przepis podchodzi z internetu. Ilość składników jest nieco mniejsza. Po raz pierwszy piekłam, więc jest w fazie testowej. Oryginalna wersja sernika, jest wysoka. Cały sernik trzęsie się. Najlepsza byłaby forma, bez wyjmowanego dna. Lub jakieś naczynie do zapiekania w piekarniku.
Ciasto
250 g serek kremowy
6 żółtek
100 ml mleka
60 g masła
60 g cukru
opcjonalnie 1 pomarańcza: starta skórka i łyżka soku
1 większa szczypta soli
60 g mąki przesianej
20 g skrobi
Piana:
6 białek
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
60 g cukru
1. Zagotowaną wodę do garnka. Miska do garnka (kąpiel wodna) i do miski serek. Rozetrzeć rózgą lekko podgrzany serek.
2. W międzyczasie podgrzać mleko i dodać masło, by się rozpuściło. Mleko nie gorące, tylko ciepłe.
3. Żółtka dodawać do serka i ucierać, pojedynczo (cały czas w kąpieli wodnej).
4. Dodać ciepłe mleko z rozpuszczonym masłem. Wymieszać rózgą.
5. Dodać:
Cukier 60g
Sól
Sok z pomarańczy
Utartą skórkę pomarańczy
Energicznie wymieszać.
6. Miskę wyjąć z kąpieli wodnej i do masy przesiać mąkę.
7. Ubić białka dodając cukier i proszek. Konsystencja kremowa.
1/3 piany dodać do ciasta i wymieszać.
Ciasto z pianą dodać do pozostałych 2/3 piany (w takiej kolejności) i delikatnie wymieszać.
Foremka 24 cm średnicy. Zabezpieczyć od góry papierem, a od spodu folią aluminiową.
Ciasto wylać do formy. I kilka razy potrząsnąć formą, by pozbyć się pęcherzyków powietrza.
Forma do większej formy/szklanej, wstawić do piekarnika i wlać wrzącą wodę. Ta forma z wodą musi być dość wysoka.
Pieczenie w etapach:
200 stopni – 20 minut
następnie zmniejszyć temp.
140 stopni – 30 minut
NIE WOLNO otwierać piekarnika!
Wyłączyć piekarnik. Wciąż nie otwierać. I trzymać kolejne 30 minut.
Wyjąć z piekarnika.
Wyjąć formę z wody i znów wstawić do wciąż ciepłego piekarnika. Uchylić odrobinę drzwiczki i poczekać aż przestygnie.