Pierwszy raz piekłam te ciasteczka. Jedne w papilotkach do pralinek a drugie na blasze wyłożonej pergaminem do pieczenia. Pierwszy raz je piekłam, dlatego nie wiedziałam jak mi wyjdą. Te mniejsze nakładałam do małych papilotek, większe formowałam w dłoniach i układałam na blasze, wyłożonej papierem.
Do przygotowania ciasteczek będziemy potrzebować:
250g mielonych migdałów( mogą być ze skórką)
250g mielonych orzechów laskowych
300g cukru pudru
4 białka
Piekarnik musimy nagrzać do 1800C. Na dużej blaszce ułożyć papilotki, lub jeśli ich nie używamy, wyłożyć blachę papierem do pieczenia. Białka musimy ubić na sztywno, pod koniec partiami dodawać przesiany cukier puder. Mielone orzechy i migdały wymieszać i stopniowo dodawać do białek, mieszać łyżką. Z gotowej masy formujemy mokrymi rękoma kuleczki o dowolnej wielkości lub nabieramy łyżeczką i przekładać do papilotek lub bezpośrednio na blachę.
Pieczemy około 15 minut, aż bardzo delikatnie nabiorą koloru- im dłużej będziemy je piec tym będą mniej wilgotne i kleiste.
Smacznego:)