W tygodniu naszło mnie na barszczyk i uszka z grzybami. Ulepiłam ich z 60 sztuk albo więcej. Część ugotowałam a część zamroziłam. Część uszek wykrawałam od kieliszka a inne z kwadratów, co widać
bo są dużo większe. Ale smakują tak samo.
Składniki na barszcz
- seler
- pietruszka
- marchew
- 2 niewielkie pory
- 1 cebula
- 4 cienko pokrojone w plastry buraczki
- 10 ziarenek pieprzu
- 2 ziarnka ziela angielskiego
- liść laurowy
- 10 dag suszonych grzybków (najlepiej prawdziwków)
Jarzyny gotujemy wraz buraczkami, ziarnkami pieprzu, ziela angielskiego i listkiem laurowym. W osobnym garnku gotujemy umyte wcześniej grzybki. Gdy grzyby będą miękkie, oba wywary, jarzynowy i grzybowy przelewamy przez sito i łączymy. Dodajemy odpowiednią ilość zakwasu buraczanego (przepis na zakwaś podałam w jednym z moich przepisów). Czyli na 1 i 1/2 litra wywaru dodajemy 1.2 l zakwasu . Barszcz podgrzewamy do momentu wrzenia. Nie gotujemy!
Gotowy barszczyk dosmaczamy solą i odrobiną cukru. By był nieco kwaśniejszy w smaku, możemy doprawić kieliszkiem czerwonego wina lub sokiem z cytryny. Ale nigdy octem. Nie!
Przed podaniem dodajemy otarty ząbek czosnku. Może to wyda się dziwne, ale smak jest na prawdę wspaniały.
Smacznego