Miały być Makaroniki, francuskie małe ciasteczka a wyszło coś innego. Ale w smaku dobre, słodkie i kruche.
Ale jak mawiał jeden nauczyciel, to nie do oglądania a do jedzenia. Może następnym razem wyjdzie to co chciałam
Składniki potrzebne do wykonania ciasteczek:
- 3 białka jaj
- 110 g zmielonych migdałów
- 210 g cukru pudru
- 50 g cukru kryształu
Cukier puder przesiewamy, dodajemy zmielone migdały i razem mieszamy. Białka jaj ubijamy a następnie porcjami dodajemy cukier kryształ i ubijamy na sztywną pianę. Musimy ubić do momentu aż piana zbieleje i zrobi się lśniąca. Gdy uniesiemy do grę rózgę, koniec piany powinien sterczeć ku górze.Następnie dodajemy cukier wymieszany z migdałami i wszystko mieszamy na gładką masę. Mieszamy do momentu aż masa będzie gładka i lejąca nieco. Moja była gęsta i na dodatek migdały zmielone grubiej. Powinny mieć fakturę jak mąka. Dlatego nie wyszło mi to co chciałam. Tak podejrzewam.
Masę przekładamy do worka cukierniczego a następnie wyciskamy na blachę wyłożoną pergaminem, małe krążki. Musimy zachować od krążków odstępy. Następnie uderzamy lekko blachą o stolnicę i odstawiamy ją na 5-10 minut. Po tym czasie sprawdzamy ciasteczka. Dotykamy lekko opuszkiem palca. Gdy są suche, nie kleją się do skóry, wstawiamy do piekarnika na 15 minut i pieczemy w temperaturze 150 stopni. Gotowe ciasteczka studzimy i przekładamy kremem.
Składniki na krem:
- 3 żółtka jaj
– pół szklanki cukru kryształu
– pół kostki margaryny
– olejek zapachowy
Żółtka mieszamy z cukrem, dodajemy mleko i mieszamy. Następnie gotujemy na małym ogniu, cały czas mieszamy. Gotowy budyń, studzimy a następnie łączymy z masłem lub margaryną. Gotowym kremem łączymy ciasteczka i dekorujemy jak ja swoje, by dodać im troszkę uroku.