Ciasteczka bardziej świąteczne lub na jesień ale pomyślałam że już teraz dam przepis. Piekę je co roku na święta, ponieważ mogą one leżeć w puszce dość długo. Można wcześniej upiec a potem tylko przełożyć przed podaniem.
Do przygotowania ciasteczek potrzebujemy:
Składniki:
- 40 dag mąki
- 15 dag cukru
- 20 dag margaryny
- 2 jaja
- pół szklanki śmietany
- olejek zapachowy według własnego uznania
- powidło wielosmakowe
- dżem morelowy z kawałkami owoców
- siekane orzechy
- kokos
- wiśnie kandyzowane
Mąkę musimy przesiać,najlepiej dwa trzy razy, wtedy będzie bardziej spulchniona. Margarynę schłodzić a następnie zetrzeć na tarce do jarzyn i siekać aż do połączenia się z mąka. Wtedy dodać kolejne składniki i zagnieść wolne ciasto. Wyrabiać należy krótko by ciasta nie ocieplić za bardzo od dłoni. Ciasto można schłodzić przez dwie godziny lub na całą noc. Będą wtedy jeszcze lepsze. Fakturę będą miały zbliżoną do ciasta półfrancuskiego
Następnie wałkować i wykrawać krążki. Cześć ma być z dziurką.
Ciasteczka układać na blasze wyłożonej pergaminem, te z dziurką maczać w białku a następnie kokosie i orzechach. Orzechy można wcześniej podprażyć lekko na suchej patelni
Piec na złoty kolor. Gdy wystygną sklejać po dwa krążki. Jeden z dziurką drugi bez, dowolną konfiturą.
Na koniec dekorować wiśniami kandyzowanymi.