I znów coś słodkiego. Tym razem urodzinowe ciasteczka. Przepis prosty a ciasteczka pyszne.
– Składniki –
- 3 szklanki mąki
- szklanka cukru pudru
- 3 żółtka
- torebka cukru waniliowego
- 3 łyżki śmietany
- margaryna Palma
Lukier:
- białko jaja
- cukier puder
- sok z połowy cytryny
Polewa czekoladowa:
- 2 tabliczki czekolady
- łyżka oleju
Mąkę musimy przesiać, tak samo jak cukier puder. Dodajemy żółtka i mieszamy, następnie cukier waniliowy i startą na tarce margarynę oraz śmietanę. Zagniatamy ciasto i na godzinę wkładamy do lodówki.
Po leżakowaniu w lodówce, czas na wałkowanie ciasta i wykrawanie ciasteczek. Ciasteczka układamy na blaszce wyłożonej papierem i pieczemy na zloty kolor w temperaturze 200 stopni.
Upieczone ciasteczka układamy by wystygły. W tym czasie zabieramy się za roztopienie w kąpieli wodnej czekoladę. Do garnka wlewamy wodę a na nim układamy miseczkę, tak by opierała się ona na brzegach garnka. Roztapiamy czekoladę a następnie dodajemy olej i mieszamy.
A jak zrobić lukier? Proste. Do białek jaj dodajemy sok z cytryny i cukru pudru tyle by lukier był gęsty. Mieszamy go i dozujemy cukier.
Teraz czas na trochę zabawy i ubrudzenia się. Ciasteczka, po kilka sztuk maczamy w czekoladzie a następnie na powierzchni wyciskamy lukier, tworząc wężyk lub poziome paseczki. Następnie wykałaczką przeciągamy od góry do dołu. Tak powstają te wzorki.
Jak to ślicznie wygląda!
Ja chciałam zaznaczyć, że to moje urodzinowe ciasteczka i są pieczone przez Justynę tylko dla mnie z okazji Gwiazdki i urodzin:)