Pyszne i miękkie drożdżówki. To świetna przekąska na wynos –do pracy, do szkoły, na wycieczkę, na piknik czy nad jezioro.
Składniki na ciasto
- 500 g mąki pszennej
- 1/4 standardowej kostki
- solidna szczypta soli
- 2-3 łyżki cukru
- 1 całe jajko
- 250 ml letniego mleka
- 50 ml oleju rzepakowego
- jajko do posmarowania drożdżówek
Kruszonka
– 1 część mąki (np. 1/2 szklanki)
– 1 część cukru (np. 1/2 szklanki)
– 1 część masła (np. 1/2 szklanki)
Pracę zaczynamy od rozczynu – drożdże rozrabiam z cukrem (ok. 1 łyżeczka) i mąką (ok. 1 łyżka) i zostawiam aż zaczną rosnąć.
Do miski wsypuję mąkę,dodaję składniki mokre tj. rozczyn, jajko, mleko oraz olej. I dokładnie wyrabiam na miękkie, gładkie, elastyczne ciasto. Można wyrobić ręcznie lub mikserem o nakładach do ciasta drożdżowego. Ciasto ma być miękkie. Odstawiam do wyrośnięcia.
W czasie, gdy ciasto rośnie szykuję kruszonkę do drożdżówek. Najprostsza chyba to taka, że do miski dodaję mąkę, cukier oraz masło i ucieram, łącząc i jednocześnie zagniatając/rozkruszając te składniki na kruszonkę.
Wyrośnięte ciasto wałkuję i wykrawam prostokąty. Nakładam konfitury i składam. Nacinamy brzegi, tak by powstały”łapki” lub „grzebienie”. Drożdżówki układam na wyłożonej papierem do pieczenia blasze, zachowując odstępy. Przykrywam ściereczką i odstawiam do wyrośnięcia a następnie każdą drożdżówkę smaruję jajkiem i posypuję kruszonką.
Jeśli kruszonka zostanie, to możemy przesypać ją do pudełka z pokrywką lub do woreczka i zamrozić. Będzie jak znalazł do kolejnych wypieków.
Piekarnik należy rozgrzać do 180 st. C. Pieczemy przez 15-20 minut, a tak naprawdę do czasu, aż urosną i się zrumienią, bo wtedy są gotowe.